Kwestie związane ze zmianą rezydencji podatkowej stały się w ostatnim latach przedmiotem bardzo starannych kontroli podatkowych i wszczynanych w ślad za tym postępowań karnoskarbowych.
Zmiana rezydencji podatkowej była traktowana przez wielu podatników jako możliwość uniknięcia stosowania przepisów o zagranicznych jednostkach kontrolowanych CFC i raportowanie transakcji przez zagraniczne instytucje finansowe.
Najczęściej zadawane pytania>>>
Rozwiązanie takie może być skuteczne tylko pod warunkiem, że zmiana rezydencji podatkowej nie polegała tylko na zakupie rezydencji albo zakupie paszportu za granicą, ale polegała na wiarygodnej zmianie głównego ośrodka interesów życiowych (tj. centrum interesów osobistych i centrum interesów gospodarczych), dokonanej w okolicznościach, które nie dają fiskusowi możliwości zastosowania klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania (klauzula GAAR).
Uzyskanie drugiej rezydencji podatkowej, szczególnie z kraju który reklamuje swój program rezydencji dla cudzoziemców albo obywatelstwa w zamian za inwestycję, nie może stanowić substytutu dla pełnej zmiany rezydencji, która wiąże się z utratą ośrodka życiowego w Polsce.
Warto w tym zakresie podkreślić wyjątkową sytuację Dubaju, który prowadzi agresywny marketing swojego rezydencji podatkowej Dubaju, choć umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi zawiera wymóg uzyskania obywatelstwa ZEA, aby polskie władze skarbowe honorowały rezydencję ZEA, co w istocie jest warunkiem niemożliwym do spełnienia.
Kancelaria Prawna Skarbiec posiada duże doświadczenie w ochronie podatników przed zarzutami prania pieniędzy i zarzutami karnoskarbowymi związanymi ze zmianą rezydencji podatkowej.
Agresywna optymalizacja podatkowa w PIT – publikacje prasowe
[Październik 2023] Lord Sugar próbował zadeklarować, że do celów podatkowych nie jest rezydentem Wielkiej Brytanii, co pozwoliłoby mu uniknąć zapłaty podatku dochodowego w kwocie 186 milionów funtów.
Lord – miliarder zamierzał wymigać się od brytyjskiego podatku od jednej z największych dywidend w historii brytyjskich korporacji – o wartości 390 milionów funtów – którą otrzymał od swojej firmy w roku podatkowym 2021/ 2022.
Wspólne dochodzenie przeprowadzone przez „The Sunday Times” i Biuro Dziennikarstwa Śledczego ujawniło, że próbował on argumentować, że w rzeczywistości nie był wówczas rezydentem podatkowym Wielkiej Brytanii.
Sugar (76 l.) twierdził, że kwalifikuje się do statusu osoby niebędącej rezydentem – czyli osoby, która nie mieszka w Wielkiej Brytanii i spędza tu nie więcej niż 90 dni w roku. Resztę czasu miał spędzić w Australii, gdzie był gospodarzem wersji programu telewizyjnego Celebrity Apprentice.
Takie sprytne postawienie sprawy umożliwiłoby mu uniknięcie opodatkowania gdziekolwiek na świecie, ponieważ w Australii miałby w tym samym czasie status „resident non domicilled”. Australijski Urząd Podatkowy twierdzi, że obcokrajowiec nie musi „zazwyczaj deklarować” dochodu spoza Australii. „Rezydent tymczasowy” nie musi „płacać podatku od większości [swoich] dochodów zagranicznych”.
Sugar nie zapłaciłby więc podatku w Wielkiej Brytanii jako „nierezydent”, zaś w Australii dywidendy by zadeklarował jako dochody zagraniczne, ale nie odprowadził od nich podatku ze względu na swój specyficzny status „rezydenta obcokrajowca” (resident non domicilled).
Rozwiązanie takie – tzw. „non-domiciled tax loophole” – to istniejąca od 200 lat luka w anglosaskim prawie, na którą nie powinno mieć miejsca w nowoczesnym systemie podatkowym, tym niemniej kwitnie ona w najlepsze w wielu krajach Common Law, w tym w samej Wielkiej Brytanii.
Luka ta umożliwia małej grupie osób o wysokich dochodach mieszkających w Wielkiej Brytanii unikanie płacenia podatku od dochodów uzyskanych za granicą przez okres do 15 lat. Wiele innych krajów (np. Portugalia) specjalnie wprowadziło „non-domiciled tax loophole” do swojego systemu podatkowego, aby rywalizować o zainteresowanie HNWI (High Net Worth Individuals).
Wracając jednak do naszego dzielnego Lorda. Od 2010 r. w Wielkiej Brytanii obowiązuje zasada, że osoby zasiadające w Parlamencie mają obowiązek płacić podatki w Wielkiej Brytanii. Prowadzenie programów telewizyjnych w Australii nic tu nie zmienia.
Sugar za niedopatrzenie obwinia swoich doradców podatkowych i podejmuje przeciwko nim działania mające na celu odzyskanie poniesionej „straty”.
Tylko czy uczciwie zapłacony podatek uznać można za „stratę” (rzeczywistą szkodę) i żądać jej wyrównania od doradców podatkowych, którzy tej „stracie” nie zapobiegli?
(na podstawie: THE TIMES)
[Listopad 2023] Osoby mające status Ultra-High-Net-Worth Individual (UHNWI) opuszczają Wielką Brytanię, aby uciec przed rządem laburzystów. Ponieważ Partia Pracy ma na celu zniesienie reżimu non-dom (resident non domicilled), doradcy podatkowi pomagają międzynarodowym UHNW rozwinąć skrzydła i uzyskać dostęp do bardziej atrakcyjnych systemów podatkowych.
Osoby niebędące obywatelami korzystają obecnie z „podstawy przekazu pieniężnego”, co oznacza, że od dochodu zagranicznego nie jest należny żaden podatek, o ile nie zostanie on sprowadzony do Wielkiej Brytanii. (Umowa może obejmować roczną opłatę w wysokości od 30 000 do 60 000 funtów, w zależności od tego, jak długo osoba niebędąca obywatelem kraju przebywa w Wielkiej Brytanii).
Jednakże zniesienie obecnego systemu mogłoby przynieść skarbowi państwa dodatkowe 3,6 miliarda funtów, według Komisja Podatku Majątkowego.
W ciągu ostatnich 15 lat zasady HMRC stały się już mniej hojne dla osób niebędących obywatelami. Zmiany wprowadzone w 2017 r. oznaczały, że osoby mieszkające w Wielkiej Brytanii przez 15 z ostatnich 20 lat są obecnie traktowane jako „uznawane za osoby mające miejsce zamieszkania” i od tego momentu muszą płacić brytyjski podatek od swoich globalnych dochodów, tak jak robią to inni podatnicy mający miejsce zamieszkania w Wielkiej Brytanii.
Nic więc dziwnego, że liczba osób ze statusem „resident non domicilled” zaczęła spadać. W 2008 r. 137 000 brytyjskich podatników korzystało z przepisów niezwiązanych z prawem krajowym. W 2018 r. liczba ta spadła do mniej niż 80 000. Mimo to wpływy z podatków od osób niezamieszkujących i uznawanych za miejsca zamieszkania osiągnęły w 2022 r. rekordowy poziom 12,4 miliarda funtów.
https://www.linkedin.com/feed/update/urn:li:activity:7112920034611462144